czwartek, 3 października 2013

Uzupełnienie

Epilog został napisany i opublikowany, ale jak mogłabym zostawić Was bez odpowiedzi na liczne pytania? Co się dzieje z innymi bohaterami opowieści? Myślę, że jestem winna wyjaśnienia. 

Hermiona Jean Weasley (Granger) 
Wyszła za mąż za Freda i urodziła mu dwójkę dzieci - syna Nicholasa Dracona oraz córkę imieniem Alessia. Była szczęśliwą kobietą, pracowała w Ministerstwie Magii w Departamencie Przestrzegania Prawa Czarodziejów. 
Nigdy nie pogodziła się ze śmiercią Dracona i raz w tygodniu odwiedzała jego grób, składając na nim bukiet czarnych róż. 

Fred Weasley 
Ożenił się z Hermioną Granger i doczekał się dwójki dzieci. Prowadził z bratem sklep na ulicy Pokątnej. Do końca życia był wdzięczny Draconowi za uratowanie jego żony. Kochał ją i wspierał jak tylko potrafił. 


Draco Malfoy 
Zmarł podczas Bitwy o Hogwart dnia 18 lutego 1997 roku. Zabity przez Bellatrix Lestrange. 

Ronald Bilius Weasley 
Ożenił się z Dianą Green. Doczekali się czwórki dzieci: Louisa, Evanny, Molly oraz Samanthy. Podjął pracę aurora. 

Ginewra Molly Weasley 
Jej uczucie do Harry'ego Pottera się ulotniło, postanowiła jednak nigdy nie wychodzić za mąż. Spotykała się nadal z Terrym Bootem, choć wolała żyć w wolnym związku. Dostała się do drużyny Harpii z Holyhead, a po zakończeniu kariery przeszła na stanowisko nauczycielki i trenerki Quidditcha w Hogwarcie. Nadal przyjaźniła się z Dianą. 

Harry Potter 
Poślubił Cho Chang. Został Głównym Aurorem w Ministerstwie Magii. Miał dwójkę dzieci - Lily oraz Syriusza. 

George Weasley 
Prowadził z bratem sklep na ulicy Pokątnej. Razem z Angeliną oraz dziećmi: Fredem, Roxanne i Sarą stworzyli wspaniałą rodzinę. 

Diana Weasley (Green)
Wyszła za mąż za Rona. Nie pracowała, zajmowała się domem i dziećmi. Utrzymywała dobre kontakty ze znajomymi ze szkoły, szczególnie z Ginny. 

Cho Potter (Chang) 
Chodziła na specjalne wizyty do psychologa, by wyleczyć się ze wspomnień o rodzicach. Poślubiła Harry'ego Pottera. Otworzyła własną restaurację przy Pokątnej, obok sklepu Weasley'ów, co od zawsze było jej marzeniem. 

Narcyza Malfoy (Black) 
Nigdy nie pogodziła się ze śmiercią jedynego syna, choć wybaczyła mu jego czyn. Często odwiedzała Hermionę i Freda. Kilka lat po Bitwie o Hogwart rozpoczęła pracę ogrodniczki. Praktyki nabyła u Pomony Sprout. 

Bellatrix Lestrange (Black) 
Zmarła podczas Bitwy o Hogwart. Zabita przez Hermionę Granger. 

Barty Crouch Junior 
Zabity przez Lorda Voldemorta podczas spotkania śmierciożerców. 

Irma Crouch (Black) 
Zabita przez Lorda Voldemorta podczas spotkania śmierciożerców. 

Angelina Weasley (Johnson) 
Wyszła za mąż za George'a Weasleya, oboje zamieszkali w Norze. Nie pracowała, zajęła się wychowywaniem dzieci i pomaganiem Molly w obowiązkach domowych. 

Lavender Brown 
Zabita przez Bellatrix Lestrange 18 lutego 1997 roku podczas Bitwy o Hogwart. 

Parvati Patil 
Została przyjęta jako praktykantka do Wyższej Szkoły Wróżenia. Po jej ukończeniu nauczała Wróżbiarstwa w Skandynawskiej Szkole Magii i Czarodziejstwa Sincey. Nie mogła pogodzić się ze stratą najlepszej przyjaciółki - Lavender. Nie potrafiła nikomu aż tak zaufać.  

~*~

Tak oto skończyły nasze postacie. Może kogoś ominęłam? Przepraszam. 

Wszelkie pytania w komentarzach. Resztę... zawsze możecie sobie wyobrazić ;) 


Więc to koniec. 

Chciałabym podziękować tutaj KAŻDEMU, kto ze mną był, wspierał, komentował, czytał. 
Szczególnie Paulinie. Dziękuję Ci kochana, że w chwilach zwątpienia dawałaś mi siłę do pisania. Bardzo mi pomogłaś, ale o tym wszystkim wiesz. Nie muszę powtarzać sto razy ;)
Nie chcę wymieniać tutaj nikogo poszczególnie, żeby Was nie pominąć, więc jeszcze raz bardzo serdecznie dziękuję wszystkim. 

OMH zostało usunięte - nie wyszło. 

Zapraszam jednak na MARTWE MILCZENIE

Czy wyjdzie? Zobaczymy. Jednak do opowiadania proszę podejść z dystansem. 
Jeszcze raz bardzo dziękuję wszystkim. 
Chyba czas opuścić tego bloga. Notki będą edytowane - kiedyś. Zbetuję. Lecz nic więcej raczej się tu nie pojawi. 

Wiem, mam zaległości w komentowaniu - choć czytam - Waszych blogów. Nadrobię. Jak nauczę się wiersza. I zrobię plakat na historię. I napiszę referat. I stworzę do końca zakładki na blogu. I ocenę. I poukładam sobie życie. I inne. Ale skomentuję ;d 

Tak więc żegnam. Idziem słuchać DII. Oficjalnie zamykam Fred-Hermione-Draco. 
Dziękuję <3 

14 komentarzy:

  1. Oh kochana! Tak bardzo się wzruszyłam... sama nie wiem dlaczego. Pamiętam Twoje początki tutaj, pierwsze notki i wydarzenia. W pewnym sensie ten blog pomógł nam się zaprzyjaźnić ♥ I nigdy Ci tego nie zapomnę. Dziękuję za wszystko kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej, ale fajnie, że jeszcze coś dodałaś ;) Twoje opowiadanie było naprawdę fajne, milo się je czytało ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejku... Tak bardzo mi smutno, że to koniec ;c Jeszcze ta wiadomość o zamknięciu drugiego bloga ;c On był wyjątkowy, inny, dlatego mi sie podobał. Ale mam nadzieję, że Ci się powiedzie na innym blogu, niestety już nie potterowskim ;c

    Pozdrawiam gorąco!
    /Mei

    OdpowiedzUsuń
  4. Naćpana_Szczęściem ♥♥♥13 października 2013 10:05

    Hej! <3
    Rany... nie wiem, co powiedzieć. Strasznie mi smutno, że to już koniec.:C Byłam bardzo związana z tym opowiadaniem. Mimo, że nie śledziłam go od początku, a czasem zdarzało mi się nie skomentować rozdziału, przeczytałam wszystko. Zżyłam się z bohaterami, płakałam przy wzruszających momentach i uśmiechałam przy ty radosnych.
    Twoje opowiadanie było moim pierwszym fremione, które zaczęłam czytać. I od razu je pokochałam. <3 Było naprawdę świetne. Uwielbiałam je czytać i komentować. Choć z tymi moimi komentarzami nieraz było krucho, bo nie miałam czasu, by wyrazić swą opinię. Jednak zawsze starałam się nadrobić zaległości. :DD
    Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś napiszesz coś potterowskiego, bo jesteś w tym naprawdę dobra.;33
    Pozdrawiam, gratuluję dojścia do końca i życzę dalszych sukcesów w pisaniu opowiadań! <333

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaczęłam czytać o 20;30. Właśnie skończyłam. Twój blog jest genialny. Podoba mi się. Masz dar. Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  6. To tak. Może tego nie przeczytasz. Ale może jednak przeczytasz. Wspaniała historia. Przy końcu popłakałam się. Wiem, jak zawsze mój zapłon wszystko przebija, ale trafiłam tu dopiero dziś. Szkoda, że usunełaś OMH-nawet nie zdążyłam porządnie zacząć :(
    Masz talent. Myślałaś o pisaniu książki? Strasznie mi się podobało. Raz się śmiałam, a raz wzruszałam. Naprawde mi się podobało. Na pewno parę błędów było... ale minimalnych. Ci którzy mówili, że ten blog nie ma sensu, mylili się. Wiem, że włożyłaś w tą historię kawałeczek serca. Dramione i Fremione-moje ulubione paringi.
    Zastanawia mnie, że tak jakby przyspieszyłaś działanie i akcje, bo w końcu Voldy poległ na 7 roku Harry'ego. Ale to tam... każdy ma swój pomysł. Ehh... szkoda, że to już Koniec :(
    Podobało mi się :*:*
    A moze jeszcze kiedyś wrócisz i napiszesz też o tematyce H.P? To by było super ^^
    Jak byś miała zamiar powiadom mnie tu 49418407 xD
    Dziękuje za opowiadanie.
    ~Rain (Paulina Malfoy)
    teukieevanddracotfirstmeeting.blogspot.com (moja mieszanka parringow :) )

    OdpowiedzUsuń
  7. Zostałaś nominowana do Liebster Award :3
    http://niespodziewana-milosc-drinny.blogspot.com/2014/07/liebster-award.html

    /Mei

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej wiem , że opowiadanie zostało zakończone w 2013 jednak chciałam bardzo je skometować ponieważ jest ono tak cudowne . Jest to moje pierwsze opowiadanie przy którym się popłakałam (a przeczytałam już ich trochę) chciałam ci tylko powiedzieć że opowiadanie jest po po prostutu piękne . Dziękuję że to napisałaś , nie wiem czy to przeczytasz mam nadzieje że tak . Gorące pozdrowienia dla ciebie jeszcze raz dziękuje :')

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że to czytam! :)
      Czasem tu zaglądam. Czytając obecnie to opowiadanie, stwierdzam, że jest kiepskie, ale mam sentyment, gdyż jest moim pierwszym zakończonym ;d
      Mam w planach je odnowić, nie wiem, czy mi się uda, prace już zaczęłam. Może wkrótce coś wrzucę i od nowa zacznę pisać tę historię? Jeszcze lepiej, dokładniej i, może, będzie się do czegoś nadawać :)

      Usuń
  9. Ze mną podobnie, jak z Gryfonką. Trafiłam tu parę dni temu i pokusiło mnie przeczytanie epilogu, za co bardzo się potem karciłam. Piękne opowiadanie i pierwsze Fremione-Dramione w którym zaszłam dalej niż trzy rozdziały i aż do końca. Cudo <3 żałuję tylko, ze nie trafiłam tu dwa lata temu...
    Lisia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :)
      Możliwe, że będziesz miała szansę czytać od nowa!
      Jeśli się postaram, odnowię je. Postaram się wtedy poinformować Cię i mam nadzieję, że zajrzysz :)

      Usuń
  10. Świetna historia...
    Zwłaszcza, że zawiera moje ulubione dwa parringi.
    Cudne to *.*
    Only

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;) mam nadzieję, że po przerobieniu będzie jeszcze lepsza :)

      Usuń

© All rights reserved. Designed by grabarz from WioskaSzablonów. Powered by Blogger. | X X X X